niedziela, 23 października 2016

Olej kokosowy – zdrowy czy niezdrowy?


Olej kokosowy jest tłuszczem, który wzbudza wielkie zainteresowanie zwłaszcza wśród osób hołdujących zdrowemu stylowi życia.
Nie ma dnia, żeby pacjenci nie pytali mnie o niego.
Pewne jest, że ma wielu zwolenników i tylu samo przeciwników.
Co więcej, nawet wśród dietetyków dokonał rozłamu :-).

Olej kokosowy w ostatnim czasie zyskuje coraz większą popularność ze względu na swoje prozdrowotne właściwości.

Przypisuje się mu działanie odchudzające, antyoksydacyjne, regulujące metabolizm, antygrzybicze, a nawet poprawiające pracę mózgu.

A jak to jest z nim naprawdę?

Olej kokosowy to tłuszcz roślinny, pozyskiwany z palmy kokosowej.
Drzewo to pochodzi z południowo-wschodniej Azji lub z północno-zachodniej Ameryki Południowej.
W temperaturze pokojowej olej ten ma konsystencje stałą (dopiero po rozgrzaniu się roztapia), co zawdzięcza dużej ilości kwasów tłuszczowych nasyconych stanowiących aż 90% jego składu.

Około połowa z tych nasyconych kwasów tłuszczowych to kwas laurynowy, który (podobno) jest bezpośrednio absorbowany przez enterocyty (komórki jelit) i może zapobiec odkładaniu tłuszczu w naczyniach krwionośnych.

Z drugiej strony kwasy tłuszczowe nasycone mają działanie miażdżycorodne (biorą udział w powstawaniu blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych).

Zatem jeść czy nie jeść?
 

W tym gąszczu sprzecznych informacji naprawdę można się pogubić!

Dlatego też - w poszukiwaniu odpowiedzi na powyższe pytanie - przejrzałam wiele publikacji mających na celu udowodnienie jego prozdrowotnych właściwości.
W większości z nich można znaleźć informacje, że mimo wszystko ciągle jest za mało wiarygodnych badań, które potwierdziłyby zdrowotne skutki długoterminowego spożycia oleju kokosowego. 

Traktowanie go więc jako leku "na wszystko" - wydaje się przedwczesne!

Produkt ten wymaga dalszych badań w różnych grupach ludzi zdrowych i chorych, które potwierdzą korzystne efekty, zwłaszcza w świetle obecnych zaleceń żywieniowych:

1. obniżyć spożycie tłuszczów poniżej 30% energii diety;
2. obniżyć spożycie kwasów tłuszczowych nasyconych poniżej 10%, a w leczeniu chorób układu krwionośnego < 7% energii diety (czym mniej tym lepiej), przez zastąpienie ich kwasami tłuszczowymi jedno i wielonienasyconymi;

Okazuje się, że większość publikacji świadcząca o jego korzystnym wpływie na zdrowie pochodzi z rejonów azjatyckich, zatem osobiście mam wątpliwości, na ile treści te są wiarygodne i obiektywne (czy tamtejsze ośrodki badawcze nie wspierają w taki sposób rodzimych plantacji palm kokosowych?).

I fakt ten chyba przemówił do mnie najbardziej...

Ale wybór należy do Ciebie :-).



Autor: Dorota Czpak

Polub nas na Facebook-u :-)!


wtorek, 4 października 2016

Rozwój, diament i krokodyl :-)

Znalezione obrazy dla zapytania diament nieoszlifowany

Kiedy zaczynałam pracę z rozwojem myślałam, że #rozwój służy do tego, żeby zmienić siebie na tzw.„lepszy model”.
Wyobrażałam sobie swoją osobę w fazie ZEN prawie z aureolką nad głową.

Dobre, co ;-)?

Teraz już wiem, że z rozwojem jest jak ze szlifowaniem diamentu. 
Po pierwsze: można się przy tym nieźle pokaleczyć!
Po drugie: diamenty są piękne – i owszem, ale każdy z nich ma swoją historię z cyklu: „jak powstałem?”. 
Rzadko które są identyczne. 
Prawdziwy diament wie, że nigdy nie będzie rubinem lub innym kamieniem więc po prostu go nie udaje (co na początku wcale takie oczywiste nie jest). 
Jeśli nie ze wszystkich stron udało się go doszlifować – wie, że jest to jego słabość i przyjmuje z pokorą każde jej przejawy...

Bardzo często diament zawiera pierwiastki śladowe innych minerałów, więc każdy osobnik jest naprawdę wyjątkowy!
Jeżeli więc - zamiast starać się być innym kamieniem lub za wszelką cenę być podobnym do innych diamentów - dostrzeże swoją specyficzność - stanie się ona jego atutem, a nie barierą do lepszego życia.

Wówczas diament będzie wiedział, że jego miejsce jest tam, gdzie naprawdę pasuje, a nie tam gdzie inni i on sam kiedyś - chciał siebie widzieć. 
Trafi do odpowiedniego miejsca i najlepszej dla niego osoby... bo wyjątkowe diamenty przyciągają wyjątkowych ludzi. 
Będzie wtedy wspaniałym przewodnikiem ciepła i doskonałym izolatorem odpornym na działanie kwasów i zasad. 
I uwierzy, że zaiste jest doskonały.

Zawsze taki był :-).

Autor: Renata Dulewicz


SPIS TREŚCI: