poniedziałek, 16 września 2013

Jesienne porządki.

Mówiąc o porządkach mam na myśli nie tyle dom, czy działkę, ale nasz organizm.
Podsumowując wakacje 90-u % z nas:
grille były? - były!
lody były? - były!
piwko było? - a jakże ;-)
i kilka innych, niekoniecznie zdrowych rzeczy;
Oprócz tego - i spotkania z rodziną były, i odświeżone zostały relacje z przyjaciółmi...


Generalnie zatem - bilans wychodzi na plus ;-).

Jesień jednak zbliża się do nas wielkimi krokami i  oto nadeszła pora na generalne porządki!
Większość z nas nie potrafi zdiagnozować u siebie zanieczyszczenia organizmu. Jednak faktem jest, że po wychładzającym, zawierającym nadmiar cukru i tłuszczu pożywieniu (i piciu) - nasze jelita nie są w najlepszym stanie...

Mogą świadczyć o tym typowe objawy:
zmęczenie, bóle głowy, brak energii, wzdęcia, osłabiony metabolizm, nawracające infekcje.

Najlepszą "jesienną" metodą na oczyszczenie organizmu i jelit z toksyn - jest zastosowanie naturalnej szczotki, czyli kaszy jaglanej. Kasza jaglana, to jedna z nielicznych, obok gryczanej, owoców i warzyw - o działaniu zasadotwórczym na organizm (pamiętacie post o równowadze kwasowo-zasadowej? http://twojefektmotyla.blogspot.com/2012/11/nie-badz-kwasny.html).

Nie zawiera glutenu, jest lekkostrawna i sycąca. Obfita w witaminy z grupy B, lecytynę (pozytywnie wpływa na pamięć i koncentrację) i krzem (wzmacnia włosy i paznokcie).
Najskuteczniejsza przy usuwaniu toksyn i wilgoci z organizmu jest zdecydowanie tzw. monodieta.
Innymi słowy: oczyszczając się - jemy tylko kaszę jaglaną!
Trochę strasznie to brzmi... - prawda?
Ale gdyby to były tylko 3 dni.. - tak na początek? - już nieco lepiej...:-)
Osobiście mam zamiar spróbować!
Jednak - z mojego punktu widzenia - dużej szkody nie będzie, jeśli uprażymy do niej jabłko, dodamy imbir i cynamon (no cóż... - nie lubię się katować ;-)).
Dieta stanie się wtedy dużo łatwiejsza!
W trakcie kuracji można pić wszelkiego rodzaju zioła oraz ciepłą wodę z cytryną i imbirem.
Warto jednak pamiętać, aby robić to między posiłkami, nigdy w trakcie!

3 dni dla zdrowia... - to naprawdę niewielkie poświęcenie...

Warto podjąć to wyzwanie! 


P.S. 1. Za oknem nie najlepiej...
           Spójrzcie tutaj:
           (http://twojefektmotyla.blogspot.com/2012/09/czas-polubic-jesien.html).
           To o tym, że nie warto "walczyć" z jesienią - dużo łatwiej nam będzie, jeśli ją
           polubimy :-)...

        2. Tak, jak obiecałam - "SPIS TREŚCI" zagościł w moich postach na stałe (patrz
            niżej).





www.efekt-motyla.eu 

SPIS TREŚCI:
 http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz