niedziela, 4 listopada 2012

Nie bądź "kwaśny"!

Na początek ustalmy, czym dokładnie jest równowaga kwasowo - zasadowa organizmu?



    Otóż, każdy z Was zetknął się na pewno z pojęciem pH. pH to stężenie jonów wodorowych, które jest miarą kwasowości lub zasadowości danego roztworu. A teraz wyobraźcie sobie nasz organizm jako ogromną fabrykę , w której zachodzą miliony procesów życiowych. Aby te procesy przebiegały prawidłowo, powinien panować tu stan równowagi (tzw. homeostaza organizmu).
Taką homeostazę warunkuje właśnie pH krwi, które waha się w granicach 7,35-7,45 ( odczyn lekko zasadowy). Znaczne odchylenie od tego stężenia, może prowadzić do szeregu chorób, z których najważniejsze to kwasica i zasadowica. Zasadowica występuje dużo rzadziej...

Epidemią XXI wieku jest zdecydowanie kwasica, albo jej lżejsza postać - zakwaszenie organizmu.W naszych czasach ponad połowa ludzi jest zakwaszona, co więcej - rodzą nam się "kwaśne" niemowlaki. Kwaśne środowisko znacznie obciąża nasz organizm, mobilizuje wręcz układ odpornościowy, który zamiast zmagać się z konkretnym zagrożeniem, ustanawia sobie za priorytet utrzymanie gospodarki kwasowo-zasadowej. Co więcej, komórki nowotworowe rewelacyjnie namnażają się w środowisku kwaśnym, podczas gdy zdrowe - giną. Zakwaszony organizm szybciej się starzeje. Pojawiają się  zmarszczki, opuchlizny, bóle, ale też refluks, zaburzenia snu, zaparcia. U młodszych krostki i pryszcze. Spada ogólna wydolność organizmu. Wszystko to prowadzi do znanych nam chorób cywilizacyjnych.
Wg znawców zagadnienia - zakwaszone jest 85% populacji!!!
Zakwaszeni są dorośli, ale też i dzieci...
Co więcej!: "kwaśne" mamy rodzą "kwaśne" noworodki...

Na pytanie - jak temu zapobiec? - jest tylko jedna odpowiedź:
NALEŻY PRAWIDŁOWO KOMPONOWAĆ POSIŁKI!

Żeby zrobić to dobrze, musicie znać podział na produkty kwaso- i zasadotwórcze.

Produkty zasadotwórcze to te, które zawierają dużo wapnia, magnezu i potasu (kationy):
- wszystkie owoce i warzywa;
- ziarna sezamu, dyni, słonecznika;
- kasza jaglana i gryczana;
- ziemniaki, buraki;

Produkty kwasotwórcze to te, które zawierają dużo związków chloru, siarki i fosforu (aniony):
- mięso, jaja, nabiał;
- chleb, inne kasze (patrz wyżej);
- produkty z białej maki i przetworzone;
- orzechy, slodycze, cukier;
- alkohol, kawa, czarna herbata;

Jak więc powinien wyglądać nasz posiłek?

Nie będziemy bawić się w przeliczanie, czego i ile należy spożyć w gramach - to nie moja bajka.Wystarczy podzielić swój talerz na 4 części, z czego ćwiartkę powinno stanowić białko (mięso, jajko, itp), kolejna ćwiartkę węglowodany (kasze, ziemniaki, ryż, makaron). Resztę pozostawmy dla warzyw w przeróżnej postaci: surówki, bezmięsne leczo, buraczki, marchewka z groszkiem (tu uwaga na zasmażki i doprawianie). Jeśli nie jesteście w stanie zjeść tyle "zieleniny" :-), możecie część z nich zastąpić owocami, na pół godz. przed posiłkiem.
Na początku, komponowanie takiego posiłku, może wydać się Wam skomplikowane. Kiedy  jednak dojdziecie do wprawy, przyrządzanie go w odpowiednich proporcjach, stanie się naturalne i proste. Tak jak naturalne i "proste" powinno być to, co jemy.

Zatem...

Cóż z tego dla Nas?
Ster we własnych rękach, odpowiedzialność za swoje zdrowie, a co za tym idzie - lepsze życie.... Czego chcieć więcej ;-)?

P.S. Mały paradoks! Cytryna, choć kwaśna - jest silnie zasadowym "lekarstwem" na zakwaszenie organizmu. To sprawdzony naukowo fakt!


www.efekt-motyla.eu
SPIS TREŚCI:
http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz