Pora na proponowane przeze mnie
"MENU".
"MENU".
Otóż dużą wagę przykładałam do tego, jak wyglądają posiłki.
Ładnie podane - smakują o wiele lepiej (nawet jeżeli jest to liść sałaty :-)).
Na początek "PRZEGRYZKI":
buraki pieczone w foli (ok.1h 170-190 stopni) -pycha :-)!
pomidor surowy z pietruszką, ugotowanym, a później podsmażonym kalafiorem z czosnkiem;
burak pieczony plus marchewka plus chlorella:
DO PICIA:
woda z cytryną
(do 3 l.dziennie)
sok z kiszonych ogórków (1-2 szklanki)
za to na ciepło:
rumianek, koperek, dziurawiec, pokrzywa;
(do 3 l.dziennie)
sok z kiszonych ogórków (1-2 szklanki)
za to na ciepło:
rumianek, koperek, dziurawiec, pokrzywa;
A teraz pora na posiłki na ciepło:
brokuły w pomidorach z pietruszką;
kapusta młoda z cebulą;
marchewka duszona z selerem i pietruszką (korzeniem);
Przyprawy, których używałam (tylko i wyłącznie!) do przygotowania potraw:
liść laurowy, ziele angielskie, pieprz kolorowy w ziarnach, sól gruboziarnista, czosnek;
Przyprawy, których używałam (tylko i wyłącznie!) do przygotowania potraw:
liść laurowy, ziele angielskie, pieprz kolorowy w ziarnach, sól gruboziarnista, czosnek;
SURÓWKI:
na lewo: surówka z czerwonej kapusty z cebulą i pietruszką i pomidorem;
na prawo: ogórek z pomidorem, czerwoną kapustą i koprem;
na lewo: rukola z pomidorem, papryką, smażoną cukinią z czosnkiem;
na prawo: rukola z pomidorem, papryką i cebulą;
na lewo: surowy kalafior z pomidorem, czosnkiem i koprem;
na prawo: rukola z papryką, cebulą, smażoną cukinią z czosnkiem;
Przyprawy których używałam:
oregano, bazylia, zioła prowansalskie, sól, pieprz.
Duże ilości czosnku :-).
ZUPY:
zupa krem z pomidorów;
zupa krem z cukinii; zupa krem z brokuła i papryki;
Każdą z zup przygotowywałam w ten sam sposób:
na małej ilości wody podsmażałam cebulę (główkę), do gotujących warzyw dodawałam 2 ząbki czosnku, kilka liści laurowych, ziele angielskie, pieprz i sól. Następnie doprowadzałam warzywa do miękkości (około 30 minut), wyjmowałam liście laurowe i ziele (nie całe) - całość miksowałam. Aż się prosiło o dodatek (np. chleb z kozim/innym serem) - ale nie tym razem ;-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz