Dziś proponuję ciąg dalszy historii o "ludach długowiecznych", czyli Okinawa Story ;-). Jest to opowieść o mieszkańcach maleńkiej wysepki, położonej na Ocenie Spokojnym. Nie uda mi się jej przedłożyć lepiej, niż to zrobiła autorka artykułu :
http://urodaizdrowie.pl/dieta-okinawa-sekret-dlugowiecznosci
Dlaczego wciąż zamęczam Was tego typu historiami? Chyba dlatego, żebyście uwierzyli w swoją siłę sprawczą. Można? - można! Skoro Oni potrafią, to my na pewno też! Nawet jeśli nie 100 lat, to pożyjmy choćby 99 :-), oczywiście w pełnej sprawności fizycznej i psychicznej. Uczmy się od nich, ściągajmy, a co tam ! :-)
Zwróćcie uwagę, znów ta sama specyfika dietetyczna:
1) Przewaga produktów o niskiej gęstości energetycznej ( warzywa, owoce);
2) Węglowodany złożone jako podstawa (kasze, ryż brązowy), mięso jako dodatek;
3) Ryby! Mięso czerwone, wieprzowina... (?) - brak;
4) Nabiał owszem, ale w małej ilości;
5) Orzechy i oleje, a w nich OMEGA-3!
6) Ruch i relaks, bez nich, ani rusz!;
Przeczytajcie, przeanalizujcie, wyciągnijcie wnioski. Potem wyłuskajcie z tej historii jakąś perełkę, tylko dla siebie. I wprowadźcie w życie.
Nie od razu Rzym zbudowano! Ale My mamy przecież dużo czasu :-) - jak tak dalej pójdzie.. może do 99u, a nawet 100u lat !
www.efekt-motyla.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz