czwartek, 1 stycznia 2015

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

 


...czyli o niedoścignionych ideałach, którym udaje się dotrzymać wszystkich postanowień noworocznych...

Będę ćwiczyć, będę dbać o siebie, będę poświęcać więcej czasu na relaks, poza tym nie pić, nie palić, nie jeść słodyczy - ile razy umieszczałaś/eś takie postanowienia na liście..? 
Ile razy udało ci się ich dotrzymać...?
A jednak znów je robisz... 
Dobrze czy niedobrze? - rwiesz włosy z głowy. 
Uda się tym razem? 
A może znowu nie...

W moim odczuciu - postanowienia noworoczne nie są czymś złym. Teoretycznie moment dobry jak każdy inny, jednak magia przejścia w nowy, "lepszy" rok (a to już projekcja naszego umysłu :-))- to dla nas nie lada motywacja. Piękny sen...

Jak więc sprawić, by sen się ziścił? 

Po 1. Lista nie może być zbyt długa. Jeśli narzucisz sobie zbyt wiele nakazów/zakazów - przytłoczy cię to i prędzej, czy później zrezygnujesz.

Po 2. Określ swój cel. Konkretnie( np.do maja chciałabym zrzucić 10 kg). Zastanów się dlaczego jest on dla ciebie ważny? Przy wyborze celu potrzebna jest silna motywacja wewnętrzna (nie taka: mąż mi mówi "coś ze sobą zrób", ale "chcę być zdrowsza, chcę podobać się sobie i mężowi"). Zastanów się, co zmieni się w Twoim życiu, jeśli do owej zmiany dojdzie?  
Zrób to tylko dla siebie!

Po 3. Rozpisując swoje cele używaj zwrotów "chcę", "pragnę", "mogłabym", zrezygnuj z "powinnam", "muszę", "mogę/nie mogę".

Po 4. Rozpisz plan działania. Np. do maja mamy 4 pełne miesiące. W takim razie będę chudła po 2,5 kg miesięcznie. 2 razy w tyg (i tu konkretnie: pn i czw) - będę chodziła na basen. Przez cały ten okres zrezygnuję z jedzenia po godzinie 18ej.

Po 5. Zajmij się jedną rzeczą na raz. Ćwiczenie, zdrowe odżywianie i dbanie o siebie - są w tej samej lidze, ale ćwiczenie, granie na pianinie i lot w kosmos -już nie.

Po 6. Uświadom sobie, że zmiana to proces. Musisz 100 razy powtórzyć nowy nawyk, aby wyplenić stary.
Nie oczekuj zbyt szybkich efektów.
Nie pospieszaj swojego ciała, umysłu...
Niech przyzwyczają się do nowych zasad.

Po 7. Praktykuj wdzięczność. Tak, tak... do siebie, do Boga, do świata. Nie żądaj, nie oczekuj. Realizuj cel i dziękuj za to, co jest. Nie ma wczoraj, nie ma jutra. Jest dziś i to co masz - jest twoim skarbem.
DZIŚ POSTANAWIAM, DZIŚ DECYDUJĘ.

Czy kiedyś za to podziękowałaś/eś?

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU!
życzy Renata Dulewicz




SPIS TREŚCI:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz