
O oczyszczaniu słów kilka.
Wszyscy moi klienci i znajomi wiedzą,
że jestem entuzjastką oczyszczania. Nie bez przyczyny.
Jeszcze kilka lat temu cierpiałam na większość dolegliwości
związanych z niedoczynnością tarczycy: obniżenie nastroju,
senność, zaparcia, „bezprzyczynowe” przybieranie na wadze,
suchość i łuszcząca się skóra (na twarzy i ramionach miałam
tzw. „kaszkę”), wypadanie włosów itd. Odkąd porządnie
„wzięłam się” za swój organizm - … wszystkie objawy
zniknęły!
Obecnie mam dużo energii do działania,
dobrze trawię, jestem pozytywna, włosy wypadają mi tylko sezonowo…. a
skóra no cóż … - zdarzyło mi się kilka razy (nawet w szpitalu,
kiedy byłam całkiem "saute") - pytania o to jakich kosmetyków używam...
No więc... odpowiedź brzmi: głównie
wewnętrznych :-))): Zdrowo się odżywiam, śpię po 8 godz,
uprawiam sport. Już kilka lat temu zakochałam się w zielonej
żywności (jęczmień, chlorella) które doskonale regenerują,
odkwaszają i oczyszczają organizm. Jakiś czas temu dołączył do nich aloes.
Dlaczego Aloes?
O cudownych właściwościach aloesu
słyszałam i czytałam, natomiast jak przystało na farmaceutę z
wykształcenia – podeszłam do sprawy analitycznie. Co mi
przeszkadzało? - emodyna i aloina standardowo zawarte w większości
aloesów na rynku farmaceutycznym o właściwościach drażniących,
uczulających i przeczyszczających. Taki aloes prawdopodobnie
został zmielony razem ze skórą liści (która owe substancje
zawiera). Pytanie brzmi: czy w tym wypadku chodzi o zdrowie, czy o
to, żeby zarobić? Oczywiście zarabianie na rzeczach wartościowych
jest dobre, ale.... no właśnie. Jeśli taki aloes nie jest hodowany
przez co najmniej 4 lata (najcenniejsze związki aktywne pozyskiwane
są dopiero z dojrzałej rośliny), jeśli nie została przebadana
czystość bakteriologiczna i chemiczna produktu, jeśli taki aloes
jest „pozyskiwany z koncentratu” - to pytam – czy na pewno
chodzi o zdrowie?
Dlaczego Forever?
Ponieważ z natury
jestem dość sceptyczna, żadnej firmie nie udało się przekonać
mnie do końca aż do czasu, kiedy spotkałam dziewczyny z Forever.
Forever przekonało
mnie swoimi badaniami, zapleczem naukowców, którzy stoją za firmą
murem, swoimi plantacjami aloesu (jako jedyna firma posiadają
takowe) i co najważniejsze - certyfikatem IASC (International
Aloe Science Council) Naukowej Rady do spraw Aloesu o zasięgu
międzynarodowym stojącej na straży prawdziwego, czystego aloesu.
O właściwościach
tej cudownej rośliny będę pisać prawdopodobnie jeszcze
wielokrotnie i namiętnie.
Na początek tylko
kilka podstawowych informacji:
- goi i regeneruje tkanki (także od wewnątrz);
- „łata” dziurawe jelita! (spójrz tutaj: Nieszczelne jelita a zdrowie.)
- odżywia komórki (witaminy i minerały)
- wykazuje działanie p/bólowe, p/zapalne i p/bakteryjne;
- jest źródłem enzymów i aminokwasów;
- zwiększa przyswajanie witamin i minerałów z nią przyjmowanych (popijajmy aloesem!:-));itd.
Według badań naukowców zawartość
witamin i minerałów w owocach i warzywach zmalała od 1985 r. o
około 60%! Mamy zanieczyszczone środowisko i dość jałowe gleby,
a do tego – wszechobecną chemię!
I taka jest prawda.
Dlatego w Pracowni Diety i Rozwoju
„Efekt Motyla” masz wybór.
Możesz skorzystać z samej diety o
charakterze odkwaszającym i oczyszczającym, albo też
działać kompleksowo w celu uzupełnienia niedoborów
witaminowych i mineralnych, totalnej odnowy komórek - włączając
do diety zieloną żywność o których pisałam już wcześniej
lub Aloes Forever.
Skontaktuj się z nami, udzielimy
wszelkich informacji:
733-086-696 (tu należy dzwonić w
sprawie kupna i wszelkich informacji);
692-306-320
692-306-320
Zajrzyj także na funpage, gdzie
możesz się zarejestrować i dostać zniżkę na zakup aloesu -15%!
Zarejestruj się i zadzwoń!
Zadbaj o siebie przed zimą!
Zarejestruj się i zadzwoń!
Zadbaj o siebie przed zimą!
Zapraszamy! :-)
Autor: Renata Dulewicz
SPIS TREŚCI: