Wszystkich zainteresowanych zawiadamiamy, iż od listopada br.
Pracownia diety i rozwoju "Efekt Motyla" została oficjalnym partnerem Klubu Aktywnej Kobiety "Foremka" w Kozienicach.
Wszelkie informacje o klubie znajdują się na stronie: http://www.klubforemka.pl/.
Regularne wizyty dietetyka odbywać się będą już od stycznia 2016 r.
O terminach wizyt poinformujemy na naszej stronie internetowej www.efekt-motyla.eu.
Teraz jednak pragniemy zaprosić Panie na listopadowe i grudniowe warsztaty
w Klubie Aktywnej Kobiety.
Pierwsze z nich :
"Dlaczego nie mogę schudnąć?" odbędą się już
19 listopada 2015 o godz. 18.15.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z "Foremką".
O kolejnych poinformujemy już wkrótce...
W związku z powyższym do naszego zespołu dołączyła
pani Karolina Leontowicz - magister dietetyki, absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i SGGW w Warszawie, o której przeczytać możecie państwo na stronie Pracowni (http://www.efekt-motyla.eu/zespol). Pani Karolina przyjmować będzie klientów z Pionek 2 razy w miesiącu, w podanej na stronie lokalizacji (26-670 PIONKI, Przychodnia Lekarska "ZDROWIE”, ul. Legionistów 38).
Rejestracja pod numerem: 692-306-320 .
Już wkrótce będziecie mogli Państwo także rozkoszować się dietą stworzoną w Pracowni DiR "Efekt Motyla" na potrzeby osób, które chciałyby korzystać z gotowej diety - w jednej z restauracji pod Radomiem (o szczegółach opowiemy już wkrótce).
Wszystkie Panie, które potrzebują kompleksowej opieki w zmianie nawyków żywieniowych -
Serdecznie Zapraszamy do "Foremki"!!!
Znajdziecie tam wszystko, czego potrzeba kobiecie:
- dietetyka
- ćwiczenia fizyczne
- wsparcie w utrwaleniu nowych nawyków żywieniowych (diet coaching)
- warsztaty rozwojowe dla pań
- silną grupę wsparcia!
Przyjdź. Zmień swoje życie!
...Zmiana zawsze równa się rozwój ... ;-)
efekt-motyla.eu
SPIS TREŚCI:
http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html
poniedziałek, 9 listopada 2015
środa, 28 października 2015
TOP TEN : "ROZWÓJ I ŚWIADOMOŚĆ".
"Efekt Motyla" obchodził we wrześniu trzecie urodziny.
Nie było żadnej hucznej imprezy (właściwie ja i "Efekt" obchodzimy zazwyczaj urodziny razem :-)).
Nie mniej jednak - z tej wyjątkowej okazji - wraz z przyjaciółmi zajadaliśmy się pysznym tortem (na ksylitolu :-)).
Dziś w Pracowni Diety i Rozwoju "Efekt Motyla" szykuje się dużo zmian...
Cieszy mnie to ogromnie i niepokoi zarazem, co jest reakcją naturalną jeżeli chodzi o moją skromną osobę ...
Ale o tym już wkrótce :-).
Z tej okazji chciałabym dokonać kilku podsumowań.
...
...
"Efekt Motyla" narodził się z marzeń i pasji .
Metodą małych kroków...
Metodą małych kroków...
Jest dzieckiem jednego rodzica (moim :-)).
Podobnie blog.
...
Lubię mojego bloga.
Cieszy mnie, że ma grono stałych czytelników.
Cieszy mnie, że nadal mam głowę pełną pomysłów (nawet jeśli delikatnie zmienia się formuła).
Cieszy mnie, że nadal mam głowę pełną pomysłów (nawet jeśli delikatnie zmienia się formuła).
Teraz jednak chciałabym przypomnieć te dla mnie najważniejsze.
Na pierwszy ogień idą posty z cyklu " Rozwój i Świadomość".
Jakie będą kolejne...? ;-) - dowiecie się niebawem.
ZAPRASZAM SERDECZNIE!
Na pierwszy ogień idą posty z cyklu " Rozwój i Świadomość".
Jakie będą kolejne...? ;-) - dowiecie się niebawem.
ZAPRASZAM SERDECZNIE!
TOP TEN "Rozwój i Świadomość":
1) Bo w życiu chodzi o to, żeby "mieć smaka" na własną marchewkę...
2)"Królowie życia"...
3) Bo we mnie jest sex-ualność...
4 ) O Świadomości Odżywiania słów kilka...
5) Matrix ...- rewolucje?!!!
6) O kobietach, czyli... co nam w duszy gra.
7) Kim jest osoba, której się udało?
8) Moja-Twoja bardzo wielka wina..
9) Wewnętrzne dziecko.
10) Po drabinie marzeń.
www.efekt-motyla.
SPIS TREŚCI:http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html
czwartek, 22 października 2015
Przepisownik Efektu Motyla cz.1

Leczo z dynią i ziemniakami.
Przepis:
dynię, paprykę czerwoną, żółtą - pokroić w kostkę
zagotować wodę w garnku, wrzucić paprykę i dynię
wrzucić kilka listków laurowych, ziele angielskie i pieprz ziarnisty (kolorowy)
dodać:
pół łyżeczki curry (b.aromatyczne)
sól (najlepiej himalajską) - do smaku
pokrojone pomidory, pietruszkę (nać) - zostawić świeżą do posypania - im więcej, tym lepiej :-)
płaską łyżeczkę kurkumy
dodać ziemniaka (osobiście wolę upiec go oddzielnie w mundurku, w folii (ok.30 min) - jest dużo lepszy i się nie rozpada);
Quinoa z warzywami,
rukolą, czarnym sezamem i orzechami .
Przepis:
4 duże łyżki białej quinoa do ugotowania
(komosa ryżowa, opcjonalnie kasza jaglana) - gotujemy ok.15 min.,
pieczone warzywa: czerwona i żółta papryka (wszystko
kroimy na cząstki, pieczemy 30 min. z oregano, czosnkiem i odrobiną oliwy - ilość zależy od preferencji smakowych - ja sobie nie żałuję :-)),
burak pieczony (pieczemy w folii 1-1,5h - ja miałam z
poprzedniego dnia)
krojona świeża rukola
podprażony czarny sezam (to opcjonalnie -skąd ja to mam?- chyba po
mężu, robił sushi)
kilka pokrojonych orzechów brazylijskich
2 duże łyżki świeżej oliwy z rzepaku lub świeży olej lniany (od pani z
targu :-).

Czerwony ryż z pieczonymi warzywami, pietruszką, oliwkami i orzechami nerkowca.
Przepis:
ryż czerwony (opcjonalnie czarny, brązowy) - gotujemy ok. 40 min.
pieczone warzywa: papryka z odrobiną białej kapusty, czarnymi oliwkami, ziołami prowansalskimi i czosnkiem.
tarty kozi ser (do smaku - ja ścieram go dopiero wtedy, gdy danie jest na talerzu),
pietruszka zielona
orzechy nerkowca
duża łyżka- dwie świeżego oleju rzepakowego (od pani z targu:-).
SMACZNEGO! :-)
www.efekt-motyla.eu
SPIS TREŚCI:
http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html
www.efekt-motyla.eu
SPIS TREŚCI:
http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html
poniedziałek, 12 października 2015
W GŁOWIE SIĘ NIE MIEŚCI!
Tym razem wybrałyśmy film (właściwie była to bajka) o przewrotnym tytule:
"W głowie się nie mieści".
Siedzę. Patrzę.
Jeszcze daleko do końca, a łzy płyną mi po policzkach.
"Łzy?!!!
Przecież to tylko film dla dzieci! - oj, pani Dulewicz- niedobrze z panią ... :-)".
"W głowie się nie mieści" to bajka o dziewczynce, a właściwie o "kadrze zarządzającej" tzn.emocjach, które mieszkają w jej głowie.
Prym wiedzie radość (kierowniczka :-)), ale jest tam też miejsce dla smutku, złości, odrazy i strachu.
Znamy to...?-a jakże.
Szczypta humoru z odrobiną chili.
Inteligentne kino dla całej rodziny.
Co mnie ujęło? - prawda i autentyczność tego filmu.
Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, ze każdy z nas na starcie jest właścicielem takiego samego "pakietu" emocji. To kolejne wydarzenia w naszym życiu sprawiają, że "masterchef-em" będzie konkretna z nich. I to przez jej pryzmat postrzegać będziemy całość naszego życia (mowa o tej szklance właśnie, co to jest do połowy pełna lub pusta...)
Ale to nie wszystko.
W filmie odnajduję jeszcze 3 przesłania:
1)-e i najważniejsze - zawsze "kierowniczka" (czytaj emocja) może się zmienić. Nigdy nie jesteś skazany na jedną z nich. Co więcej - masz wybór. A przynajmniej wpływ na to, której z twoich emocji będzie najbliżej do sterowniczej wajchy.
2)-ie. Nie ma mniej lub bardziej ważnej emocji.
Wszystkie są dobre i potrzebne.
3)-e. O swoje wnętrze należy dbać. Fundamenty osobowości dużo łatwiej zniszczyć, niż je zbudować. Okazuje się, że ewolucyjnie na dłużej zapisujemy wydarzenia wywołujące w nas uczucia negatywne. Dlatego na każde jedno - potrzebne nam aż pięć pozytywnych, abyśmy uznali, że nie ma zagrożenia.
Ot, przewrotna natura psychiki...
Jest takie powiedzenie - "jesteś tym, co jesz".
Podobnie z duszą: "Będzie dokładnie tym, czym będziesz ją karmić".
Wychodzę z kina z refleksją. Jestem pod wrażeniem.
"Zasługuje na Oskara" - myślę.
....czytam potem, że ma realną szansę go zdobyć.
Kobieca intuicja? - nie inaczej :-))).
P.S. Jakieś ambitne to kino dla dzieci! Na "Małym Księciu" też się wzruszyłam...
Mam w domu ultimatum - jak będę płakać na "Pingwinach z Madagaskaru"
- grozi to separacją...;-)
www.efekt-motyla.eu
SPIS TREŚCI:
http://twojefektmotyla.blogspot.com/2013/09/spis-tresci.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)