wtorek, 1 stycznia 2013

"Turbodoładowanie" na 2013 ;-).

Właśnie wkroczyliśmy w rok 2013 :-).                                       
Jaki on będzie...-  zależy wyłącznie od Ciebie!
Możesz zrobić dłuuugą listę rzeczy, które "powinnaś/nieneś" zrobić. Ale, jak wiadomo, kiedy człowiek coś "musi", na ogół nic z tego nie wychodzi :-). No i ten 2013 - 13! - uhhh !

A może by tak ... wyjść w tym roku "poza schemat"? Nic nie "musieć"! - ewentualnie czegoś bardzo chcieć i postanowić to zrobić. I konsekwentnie do tego dążyć. I spełnić przynajmniej jedno ze swoich marzeń. I nie być niewolnikiem cudzych oczekiwań. I w końcu - poczuć się dobrze we własnej skórze, i w swoim życiu. Zbuntować się troszkę, a co!
Postanowić - i działać! Przezwyciężyć strach przed nowym, nieznanym, przed zmianą. Dać sobie szansę na szczęście. Określić konkretnie, czym ono dla Ciebie jest i wyznaczyć priorytety. Skupić się na "tu i teraz"- nie na przeszłości i przyszłości.

Zadaj sobie pytanie: jakie są moje plany na ten rok? Czego chciałbym /-ałabym dokonać? I odpowiedz uczciwie. Bo 2013 będzie tylko raz. I już się nie powtórzy. Na razie jest czystą kartą, lecz ma szansę być wyjątkowy. Może też być kolejnym, jednym z wielu. A zadecydujesz o tym tylko Ty!

W 2013ym Życzę Wam,

abyście dali sobie czas na poznanie siebie...
W natłoku zajęć, co jakiś czas przystawali i rozglądali się wokół. Uczyli się jak najwięcej innych ludzi i świata. Rozwijali świadomość, bo tylko ona jest gwarancją dobrych wyborów. Stawiali sobie cele i realizowali je. Człowiek bowiem tak został "skonstruowany", że cel mieć musi. I zdrowie by się przydało :-). Ale jak Bozia pomoże i wszystko z nim będzie w porządku, wystarczy zakasać rękawy... i do dzieła :-).  
Bo chcieć, to móc!






www.efekt-motyla.eu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz