czwartek, 4 października 2012

A TO AWOKADO :-)!

Często myślę o tym, że żyjemy w  naprawdę fajnych czasach. Jeszcze tak niedawno banan i pomarańcze były świątecznymi rarytasami...
A teraz? - wszystko w zasięgu ręki :-).
I chociaż jestem zwolennikiem żywności "lokalnej", mam kilka perełek, którym nie potrafię się oprzeć. Jedną z nich jest  owoc awokado.

Awokado jest wiecznie zielony drzewem pochodzącym prawdopodobnie z Peru, którego korzenie sięgają 7-9 tys lat wstecz. Obecnie uprawiany jest w klimacie tropikalnym i subtropikalnym w wielu zakątkach świata. Zachęcam do zapoznania się z jego rodowodem i właściwościami leczniczymi.
Ja jednak chciałabym skupić się na najbardziej dostępnej dla nas części tego fascynującego drzewa - owocu maślanym. Nazywane jest tak ze względu na dużą zawartość tłuszczu około 20-30%, tyle tylko, że są to NNKT, tzn .niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Dlatego też, mimo, iż jest wysokokaloryczny (około 200 kcal w całym owocu) - nie należy się go bać!
Z drugiej strony, byle jaki serek homogenizowany zawiera nie mniej, niż 150-300kal!
A w awokado - samo zdrowie!

NNKT są łatwo przyswajalne i dają same pozytywne skutki, z których najważniejsze to:
- chronią przed zawałem serca i udarami, obniżając poziom złego cholsterolu LDL, a podwyższając dobrego HDL;
- poprawiają kondycję układu nerwowego i chronią przed chorobami neurologicznymi;
- mają zbawienny wpływ na skórę, odpowiednio ją nawilżając i natłuszczając (można sporządzać z niego maseczki).
W swoich działaniach NNKT wspierają:
-potas i magnez, stosowane w stanach ciągłego zmęczenia i zmiany nastrojów (PMS ;-));
-witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A,E,K znane ze swojego dobroczynnego działania na skórę,
oraz występujące w mniejszej ilości inne cenne składniki, jak: wapń, fosfor, wit.: B1, B2, B6, B12, D, C i K.

Awokado ma jeszcze dwie cudowne zalety, o których warto wspomnieć : 

1) Ze względu na dużą zawartość witaminy E oraz glutationu, silnych antyoksydantów, jest skuteczną bronią do zwalczania wolnych rodników;

2) Zawiera dużo żelaza, dlatego jest polecane osobom cierpiącym na anemię (wśród wegetarian panuje nawet teoria, że jedzenie awokado zamiast mięsa, gwarantuje bardzo dobre wyniki krwi);

Awokado możemy kupić dojrzałe (takie, w którym po lekkim naciśnięciu utworzy się dołek), lub niedojrzałe - wtedy zostawiamy je na blacie stołu lub talerzyku na ok 2-3 dni. Jeśli zaś mamy ich więcej, nadmiar należy włożyć do lodówki, wtedy bowiem pozostanie takim, jakim je kupiłaś/eś.
Owoc maślany jest bardzo smaczny! Może być używany jako pasta na chleb: samo (moja ulubiona wersja ;-)), lub w połączeniu z innymi "dobrodziejstwami", ale też składnik dresingu do sałatek i wielu innych potraw. I tu znów ukłon w stronę naszych czasów, bowiem mamy dostęp do internetu, a w nim tysiące przepisów, między innymi na potrawy z awokado:-).

Dlatego namawiam Was! - poszperajcie w internecie, znajdźcie swoją ulubioną "wersję" potrawy, z owocem maślanym "w roli głównej" i zacznijcie się nim delektować  już dziś!   

1 komentarz:

  1. Także za chwilę gotuję kompot z jabłek z dodatkiem świeżego imbiru,sama bym na to nie wpadła :)

    OdpowiedzUsuń